Bramka do gry w piłke

[oanamac]

Zgadzam się ze wszystkimi którzy są przeciwko, piłka na patio to koszt, hałas i zagrożenie dla najmłodszych dzieci. Do piłki sa orliki, boiska w Ząbkach, Markach, Obok domu kultury Zacisze w Parku Bródnowskim, nawet w lasku bródnowskim można pograć.
Pozdrawiam

[CIVMAN]

[zuza12345]

ja nasz plac zabaw lubię chociaż byłam na nim kilka razy. Też odwiedzam różne okoliczne ale nie zawsze jest czas aby jechać dalej i tracić pół dnia. Bardzo cieszę sie, że jest ten nasz pod domem.

Boisko tak ...ale nie kosztem placu. Nie mam pomysłu gdzie. To musi być pod domem - przeciez do Ząbek czy Marek czy na Stadion Narodowy czy Legii taki 7 latek sam nie pójdzie...

[pablitto]

BTW, czy nie przenieśc tego jednak na forum wewnętrzne?

Tak czy inaczej 90% z nas kupowało mieszkanie oczami, a nie wyobraźnią. Zrobili ładne ale średnio funkcjonalne.

Ja jestem za boiskiem z pełną siatką na terenie placu zabaw i za przerobieniem patio na mały plac zabaw, którym de facto jest i będzie...

Przynajmniej piłkarze nie będą wbiegać za piłką wprost do otwierającego się garażu a tak ostatnio miałem. I nie będą nawalać w elewację.

Niestety, czas podwórek z naszego dzieciństwa minął. A i rodzice nie lubią tracić swoich pociech z oczy bardziej niż kiedyś. U mnie do 8 roku życia, żeby iść "za blok", czyli na drugą stronę której nie było widać z okien tez musiałem mieć pozwolenie.

[oanamac]

[CIVMAN]

[zuza12345]

mi szkoda naszego placyku zabaw i nie do końca rozumiem narzekanie na niego bo ilekroć są znajomi z dziećmi i tam pójdziemy to wszyscy są zachwyceni i dzieci i ich rodzice. Fakt wszędobylski piach czasami może denerwować ale akurat ja wychodzę z założenia, że dziecko myjemy a nie nie brudzimy.

a jeżeli przeniesienie placu zabaw na główny dziedziniec to musi zostać ogrodzony. Tylko trzeba też zapytać się dzieci czy i tak nie będą grać tam gdzie grają... może im fajniej po prostu na twardym? sama z dzieciństwa pamiętam, że odbijaliśmy piłką o sąsiedni blok pomimo naprawdę wielu terenów zielonych, okolicznego boiska i placów zabaw. Po prostu tam lubiliśmy najbardziej. Na szczęście elewacja bloku była z kamieni i nie dało się jej uszkodzić i pobrudzić tylko sąsiadka czasami na nas krzyczała bo miała za głośno.

Szkoda, że nasze wjazdy do garaży nie są w innym miejscu np bliżej ochrony... ale tego nie zmienimy. Też boję się aby nikogo nie przejechać bo słóńce oślepia i przez kilka sekund gorzej widzi się wyjeżdzając z garażu.

[dlugirapfr]

[pablitto]

W sprawie czy można chodzić na drugą stronę bloku? Czy żeby przenieść na forum wewnętrzne?

Żart oczywiście Trzeba zgłosić projekt ustawy do Zarządu.